Nie trzeba opuszczać miasta by móc odkrywać interesujące i nietuzinkowe miejsca. Okolice Poznania są niczym skarbonka pełna takich ciekawych miejscówek.
Jeśli bardzo się chce to i w Wielkopolsce znajdzie się góry - część #2. Tym razem na tapecie Szwajcaria Żerkowska i Łysa Góra, czyli wiosenny spacer po Żerkowsko-Czeszewskim Parku Krajobrazowym w powiecie jarocińskim.
Jeśli bardzo się chce to i w Wielkopolsce znajdzie się góry! No dobra górki ;-) Piękną i śnieżną niedzielę postanowiliśmy wykorzystać na zdobycie, najwyższego punktu Pojezierza Wielkopolskiego, zaliczanego jednocześnie do Korony Wielkopolski.
Wychodzimy z założenia, że żadna aura nie jest zła na wycieczkę. Żadna. Zwłaszcza do lasu, gdzie pogoda jest zawsze dobra. Właśnie z taką dewizą, postanawiamy ruszyć tyłki w teren.
Piwko w plenerze czy może iść pobiegać? A gdyby tak zrobić obie te rzeczy naraz? Jeśli zdarza Wam się czasem mieć taki dylemat to właśnie dla Was powstała Piwna Mila!
Letni urlop zazwyczaj równa się dla nas - góry + morze, tym razem jednak (A.D. 2018 :-D ), ze względu na zaplanowany na jesień wyjazd bezgórski, letnie wakacje spędzamy w Austrii - 100% gór.
Poznań, mimo że raczej nie słynie z murali i jest wielce prawdopodobne, że nigdy nie zostanie mekką street artu, tętni sztuką ulicy, która jest tu widoczna praktycznie na każdym kroku.
W tym roku padło na Słowację, tam spędziliśmy 9 dni majówki - małe wakacje. Szukaliśmy miejsca, które będzie dość blisko Polski, gdzie będzie można połączyć wspinanie z innymi aktywnościami, takimi jak chodzenie po górach czy zwiedzanie.