W Mirowie
W czerwcową sobotę wraz z przyjaciółmi w dość szerokim składzie z różnych stron Polandii udaliśmy się na „małe co nieco”. Dla mnie był to wyjazd w skały po odniesionej w połowie kwietnia kontuzji, zatem parcie na integracje zamiast parcia na cyfrę. Czytaj dalej ›››