W Ostańcach Jerzmanowickich
Tym razem wywiało nas w tytułowe Ostańce. Towarzystwo rzec można „zeszłoroczne” , bo właśnie w takiej trójce – Patrycja, Maciek i ja najczęściej jeździliśmy w skały. Czytaj dalej ›››
Tym razem wywiało nas w tytułowe Ostańce. Towarzystwo rzec można „zeszłoroczne” , bo właśnie w takiej trójce – Patrycja, Maciek i ja najczęściej jeździliśmy w skały. Czytaj dalej ›››
Po ubiegłotygodniowej inauguracji w skałach w Mirowie, przyszła ochota na więcej. A że teraz po przerwie, wspinania potrzebuję jak najwięcej, przystałem na propozycję ochoczo ;)
Part I Olkusz,Januszkowa Baszta
Najpierw pada na rejon Olkusza, a że pod Pazurkiem tłumy z integry KW Warszawa, spadamy pod Januszkową Basztę. Czytaj dalej ›››
W czerwcową sobotę wraz z przyjaciółmi w dość szerokim składzie z różnych stron Polandii udaliśmy się na „małe co nieco”. Dla mnie był to wyjazd w skały po odniesionej w połowie kwietnia kontuzji, zatem parcie na integracje zamiast parcia na cyfrę. Czytaj dalej ›››
Nareszcie!
Od ostatniego mojego wypadu w góry minęło blisko 2 miesiące, kontuzja odniesiona na ścianie uniemożliwiła mi jakąkolwiek działalność w górach czy skałach. Czytaj dalej ›››